Jak zwykły magnetyczny to AT500 jest dobry i często stosowany, na pewno nie jest to zabawka. Zasada działania jest banalnie prosta:
1. nie ma szpachli to się będzie trzymał długo przy odciąganiu
2. przy niewielkiej szpachli odskoczy po chwili
3. przy nawalonej szpachli po pachy nie będzie się trzymał w cale
i grubość zmierzysz sobie wyskalowaną podziałką na wysuwającej się końcówce.
Miernik elektroniczny jest o tyle wygodniejszy, że przykładasz go i Ci jak wół podaje grubość, przy magnetycznych musisz się przyglądać na podziałkę i parzyć w którym to dokładnie miejscu magnesik puścił